Jako Diakonia Misyjna także chcemy włączyć się w huczne obchody 100 rocznicy urodzin ks. Franciszka Blachnickiego i zapraszamy do tego cały Ruch! Naszym prezentem chcemy uczynić znalezienie kolejnych 100 sponsorów dla dzieci z Kenii, w ramach naszego programu „Adopcja na odległość”. Wierzymy, że Ojciec Franciszek ucieszy się z takiego prezentu!
Na czym polega „Adopcja…”?
Swoją opieką finansową i modlitewną możesz otoczyć jedno konkretne dziecko z Kenii. Dostajesz jego imię i zdjęcie, dowiadujesz się o jego postępach w nauce. Modlisz się za jego zdrowie i bezpieczeństwo!
Na co idą pieniądze?
120 złotych miesięcznie to koszt utrzymania dziecka, opłacenia szkoły, inwestycji w szkołach i naszego prowadzenia programu. Swoje ofiary możesz przekazywać co miesiąc, kwartalnie, lub z góry za cały rok.
Na jak długo muszę się zdeklarować?
Prosimy o co najmniej roczne wsparcie. Możesz od razu podać 2, 3, 5 lat albo po skończeniu danego okresu przedłużać o rok.
Czy mogę być w kontakcie z dzieckiem?
Do dzieci można wysłać list drogą elektroniczną. Przebywające na miejscu animatorki Magda i Ewa będą starały się je dostarczyć do konkretnych dzieci w miarę możliwości i warunków pandemicznych. Możesz też liczyć na maile z aktualnymi informacjami ze szkół.
Czy mogę „adoptować” z kimś?
Do inicjatywy możesz zaprosić swoją wspólnotę, klasę, szerszą rodzinę czy paczkę przyjaciół. Tak, by udało się wam regularnie uzbierać 120 złotych. A im więcej modlitwy, tym lepiej!
Jak inaczej mogę wspomóc program?
Program można wesprzeć też dowolną wpłatą na konto:
Stowarzyszenie Diakonia Ruchu Światło-Życie
44 1240 1574 1111 0010 9064 5946
tytuł: Cele statutowe – Adopcja na odległość
Z tych wpłat wspieramy rozbudowę szkół, kupujemy dodatkowe prezenty czy środki czystości na czas pandemii.
Możesz udostępnić informacje o „Adopcji…” swoim znajomym przez media społecznościowe.
Możesz zaprosić nas na spotkanie online swojej wspólnoty czy klasy. Możemy nawet połączyć sie z Wami z Kenii.
kontakt: adopcjaoaza@gmail.com
Sprawmy, by z obchodów urodzin skorzystali też nasi mali przyjeciele z Kenii. To będzie inwestycja na co najmniej kolejne 100 lat!