Trzeci w tym roku formacyjnym weekend misyjny odbył się w dniach 17-19 marca w Częstochowie. Był to dla nas szczególny czas przygotowywania się do wyjazdu misyjnego.
Mieliśmy okazję posłuchać świadectw ks. Michała, Natalii oraz Piotra, którzy w swoim życiu misyjnym doświadczyli pięknych owoców swojej trudnej pracy, ale jednocześnie musieli stawić czoła wielu trudnościom związanym z ich posługą. Barwne opowieści o spotkaniach z ludźmi, budowaniu relacji, dziełach podejmowanej ewangelizacji były przeplatane podzieleniem się z nami problemami, z którymi każdy z misjonarzy musiał się zmierzyć. Każdy z nich opowiedział o swoim krzyżu na misjach: o zmęczeniu, doskwierającej samotności, lękach, poczuciu własnej niemocy, trudnościach w adaptacji do zmieniających się warunków. Wysłuchanie tych świadectw dało pewien obraz tego co może stanowić dla nas wyzwanie w czasie wyjazdu misyjnego.
Niedzielne spotkania w grupach były poświęcone omówieniu sposobów radzenia sobie z trudem posługi misyjnej, ale także przypomnieniem słów samego Jezusa, że „jeśli kto chce iść za mną niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje.” (Łk 9,23).
Weekend misyjny uświadomił nam, że krzyż na misjach jest nieodzownym elementem wpisanym w codzienność każdego posłanego. Będąc uczestnikiem wyjazdu misyjnego trzeba być świadomym tego, że mierzenie się z przeciwnościami jest autentyczną częścią drogi, którą należy z pokorą i wiarą przejść i która choć trudna to jednak ma szansę przynieść owoce w życiu nas samych i tych, do których Pan Bóg nas posyła.
W czasie weekendu misyjnego nie zabrakło czasu na modlitwę, refleksję, zadumę. Stworzyła się przestrzeń do wyciszenia i nasłuchiwania tego co Pan ma nam do powiedzenia. A Nasz Pan mówił…przez Słowo Boże, ludzi, doświadczenia. Chwała Bogu!
Angelika i Krzysztof