Ania i Dawid z Domowego Kościoła z diecezja koszalińsko-kołobrzeskiej w czerwcu wyruszają na roczny wolontariat do Boliwii. Tak piszą:

Mieliście kiedyś ogromne pragnienie – marzenie, które z biegiem czasu okazało się powołaniem? !

Od początku naszego małżeństwa (15 lat) kwitło w nas pragnienie życia misyjnego; i tak Pan dał nam misyjność rodzicielską, opiekuńczą, działalności wspólnotowej (10 lat w Domowym Kościele)… aż przyszedł ten dzień!

Powoli razem z naszymi 4 synami pakujemy naszą codzienność do walizek (jest ich sporo) i szykujemy się do drogi.

Gdzie?

Tam, gdzie nawet nasze myśli nie sięgały – BOLIWIA; piękna mała mieścina Mizque.

Po co ?, ktoś zapyta.

Z dziećmi ? wszystkimi? 🙂 Tak, z naszymi wspaniałymi łobuzerskim chłopcami; Barnabą[12], Efremem[10], Jeremiaszem[9] i Judą[6].

Cel:

Hmm… został określony przez ks. Jarka Dziedzica, proboszcza tamtejszej parafii, przy której zamieszkamy, a wygląda tak:

  • praca wśród dzieci i młodzieży (w duchu formacji Ruchu Światło – Życie)
  • wyjazdy na wioski
  • doprowadzenie gmachu internatu do stanu użytkowania (głównie z młodzieżą, pomoc w nauce – oczywiście przeplatana zabawą)
  • formacja grup muzycznych, ministranci (to dla naszych chłopców super robota ;))
  • spotkania diecezjalne dla dzieci i młodzieży
  • dodatkowo naszym marzeniem jest stworzyć choćby zalążek kręgu małżeństw boliwijskich

Misję Ani i Dawida można wesprzeć przez stronę: https://zrzutka.pl/zbjw54